PROGRAM I OGÓLNOPOLSKIEGO PRZEGLĄDU MONODRAMU WSPÓŁCZESNEGO

 

28.05.2003 (środa)

 

GODZ. 18.00
Otwarcie festiwalu

Premierowe pokazy monodramów:
 

GODZ. 18.30
„Zasady savoir- vivre’u” Magdalena Kuta

 

 

 

GODZ. 19.30
„Goła baba” Joanna Szczepkowska

 

GODZ. 21.30
„Rozhowory” uliczne przedstawienie teatru plastycznego MAKATA,
które odbędzie się przed budynkiem Teatru Stara Prochownia

 

29.05.2003 (czwartek)

 


GODZ. 19.15
 „Dociekania psa” Krzysztof Pyziak

 

GODZ. 20.00
„Rajski ptak” Arkadiusz Buszko

W klubie festiwalowym - wieczór muzyczny, pokazy audiowizualne.

30.05.2003 (piątek)

 

 

 

Prezentacje konkursowe
 

GODZ. 19.15
„Dziewictwo” Alina Czyżewska

GODZ. 19.30
„Błogosławiony. Recytacja mitu” Marcin Bortkiewicz

GODZ. 20.00
„Clapham Junction” Marcin Brzozowski

W klubie festiwalowym - pokazy filmów nagrodzonych na Festiwalu „Jutro Filmu”

 

31.05.2003 (sobota)

 


GODZ. 19.15
„Reflektor na tatę” Piotr Plewa

 

GODZ. 20.15
„Seans spirytystyczny” Ziuta Zającówna

W klubie festiwalowym - wieczór monologów kabaretowych

 

1.06.2003 (niedziela)

 

 

Goście specjalni Przeglądu:
 

GODZ. 19.15
„Jordan” Dorota Landowska

 

GODZ. 20.15
 „Nareszcie koniec” Jan Peszek

GODZ. 21.30
Wręczenie nagród. Oficjalne zamknięcie Przeglądu.

W klubie festiwalowym - projekcja filmów wytwórni Aj- Oj

Informacje o uczestnikach

 

„Zasady savoir-vivre’u w nowoczesnym społeczeństwie" Jean-Luc Lagarce
reżyseria: Edward Wojtaszek
scenografia: Ola Winiarska
występuje: Magdalena Kuta
Teatr Rozmaitości w Warszawie
 

 

"...życie w ogóle jest długiem szeregiem rzeczy do ustalenia, proszę tego nie zapominać, a byłoby idiotyczne, żeby dać się zdominować przez dodatkowe drobnostki,  jakimi są uczucia." (J.L. Lagarce)

Czym jest savoir-vivre w nowoczesnym społeczeństwie? Czym jest to nowoczesne społeczeństwo – czy w ogóle istnieje, a jeśli tak to na czym właściwie polega jego nowoczesność? 

W jakim stopniu nasze codzienne i niecodzienne zachowania zależą od ogólnie akceptowanych, czy wręcz wymuszanych na nas przez kulturę zasad, kodeksów i praw? 

Pani – bohaterka sztuki Lagarce’a stoi na straży, czuwa i pilnuje, by w żadnym wypadku, w ani jednej  chwili naszego życia nie pozostawić miejsca na improwizację – ta stanowi bowiem groźną okazję dojścia do głosu emocjom,  które przecież dokładnie i nieodwołalnie rujnują nasze życie.

Do dobrego tonu, do obowiązku każdego człowieka  należy umieć zachować dystans, nie dać się ponieść emocji, nie uzewnętrzniać gniewu, bólu, szczęścia. Od dziecka uczeni jesteśmy jak żyć, by nie absorbować sobą innych.

Magdalena Kuta w niezwykle sugestywny i fascynujący sposób, posługując się pełnią nastrojów, gestów, sytuacji, dzięki swym oryginalnym umiejętnościom aktorskim i wokalnym przekonuje nas jak śmieszni i groteskowi są ci, którzy próbują porządkować swoje życie, uczucia i emocje. Im bardziej się starają, tym są  śmieszniejsi, tym dziwaczniejsze i bardziej absurdalne stają się  ich  zachowania.

Kim jednak są ci ONI – czy to życiowo pogubieni przedstawiciele pokolenia X, Y, NIC;  nowobogaccy, yuppies, może tzw. Towarzystwo....a może to każdy z nas?

 

 

„Dziewictwo” wg opowiadania Witolda Gombrowicza

Reżyseria i scenografia: Przemysław Wiśniewski

Występuje: Alina Czyżewska
(Teatr Kreatury)

 

 

Budząca się do świadomego życia Alicja stoi na granicy miedzy tym, co poprawne i właściwe, czego spodziewa się po niej otoczenie, a "brudną" i intrygującą strona życia. Balansuje miedzy niewinnością a podskórnym nurtem przeczuć i pożądań. Niewinna zabawa na huśtawce nabiera wymiaru zmagania się z sobą, szukania odpowiedzi na pytanie "kim jestem", a raczej "kim nie chcę być". Jednak wychowywana w słodkim i nudnym świecie zabaw i lalek nie wie, jak przebić się przez otaczający ja mur symboli, stereotypów, legend i niedomówień. Instynktownie czuje, że "za tym murem jest coś, i ja to coś zjem"

 

W tych naiwnych, czasem zabawnych, nieco na oślep prowadzonych poszukiwaniach siebie Alicja łączy dziewczęcy wdzięk i niewinność z pragnieniem poznania, z budzącą się w niej świadomością - nie tylko seksualna.

 

 

„Clapham Junction”
Reżyseria: Marcin Brzozowski
Występuje Marcin Brzozowski
(Teatr Studyjny w Łodzi)

 

Autorskie przedsięwzięcie Marcina Brzozowskiego, ocierając się o granice teatru, muzycznej improwizacji i wspólnej zabawy, jest przede wszystkim niezwykle odważnym autoportretem. Dzięki niezwykłej szczerości niespełnienie, którym dzieli się z nami bohater, ma wartość wyzwalającą. Akcja rozgrywa się na rozwidleniu podziemnych dróg kolejowych gdzie wszystko roztapia się w ciemności. Znika blichtr i nagle przestajemy oceniać rzeczy po ich złudnym wyglądzie...

 

 

„Rajski ptak”  
Scenariusz i reżyseria Zygmunt Duczyński

Scenografia: Bruno Tode

Muzyka Zbigniew Szmatłoch

Występuje Arkadiusz Buszko

(Teatr Kana)

 

Arkadiusz Buszko aktor Teatru Współczesnego w Szczecinie, szef artystyczny Teatru Krypta raz na jakiś czas „na boku” pracuje nad własnymi monodramami. W „Rajskim ptaku” Buszko wziął na warsztat fragmenty tekstów Wieniedikta Jerofiejewa, Georga Calinescu i Leo Lipskiego. Powstał monodram o szaleństwie. Bezdomny aktor i mistyk podczas włóczęgi potyka się, uderza głową w parkową ławkę i wpada w metaforyczny dół, w którym spotyka demony: rajskiego ptaka i ukochanej Natalii. Jego reakcje na halucynacje pokazują historię szaleństwa, miłości, aktorskiego powołania.

 

 

„Reflektor na tatę” tekst: Tomasz Jachimek
Wykonanie: Piotr Plewa

Reżyseria: Dariusz Starczewski

 

Autorzy przedstawienia Piotr Plewa (Kabaret Grupa Rafała Kmity) oraz Tomasz Jachimek (JACHIM PRESENTS) sądzą, że "dzisiejszy ojciec" to dla współczesnego kabaretu temat - perełka, temat ciasteczko, którego, pominięcie byłoby wielkim błędem, a już zepsucie tego "samograja"
-błędem niewybaczalnym. Stąd śmiała idea, aby tegoż tematu nie potraktować czterominutowym skeczem czy trzystrofkową piosenką z wesołym refrenem, tylko poświęcić mu całe przedstawienie. Ponieważ najlepiej, aby w swojej sprawie wypowiadał się bezpośrednio zainteresowany i jeszcze w dodatku nikt mu się nie wtrącał - autorzy uznali, że najlepszą formą w tym przypadku będzie kabaretowy monodram. Mnogość i celność obserwacji, zjadliwy komentarz do dnia dzisiejszego, zaskakujący finał oraz pełna polotu, precyzji, finezji i energii gra aktorska to podstawowe plusy "Reflektora..." Głównemu bohaterowi wieczoru - Piotrkowi Plewie - będzie o tyle łatwiej sprostać zadaniu, że prywatnie jest ojcem dwóch przesympatycznych synów.

 
Fragment recenzji Agnieszki Kozik z  krakowskiego dodatku "Gazety Wyborczej" z dnia 11.04.2003 roku: "Niekwestionowaną gwiazdą wieczoru był Piotr Plewa znany sympatykom kabaretu z Grupy Rafała Kmity. Trudności z utrzymaniem napięcia wśród widowni miały zespoły sześcioosobowe, tym cięższe zadanie stoi przed jednym aktorem. Jednak Plewa to profesjonalista, dla którego takie zadanie to mobilizujące wyzwanie. Z aktorskim kunsztem budował napięcie dramaturgiczne, śmiesząc i zarazem zmuszając do myślenia. W niemal godzinnym monologu opowiedział o zmaganiach młodego ojca z wybranką, ludzkością i dorastającą latoroślą(...)"
 

 

„Dociekania psa” na podstawie tekstu Franza Kafki

Scenariusz i reżyseria: Krzysztof Pyziak

(Teatr Powszechny w Radomiu)

 

Jaka jest psia teoria na temat muzyki? Skąd się bierze jedzenie? Dlaczego ludzie grzeszą, chodząc na dwóch łapach? Te rozważania podjął Krzysztof Pyziak w monodramie "Dociekania psa" na podstawie tekstu Franza Kafki.

 

Zdjęcie, które reklamuje spektakl, przedstawia prawie gołego mężczyznę leżącego na scenie. W monodramie aktor ma całą scenę, tekst i emocje dla siebie, musi je wykorzystać tak, aby zaabsorbować uwagę publiczności, a nie jest to zadanie proste. K. Pyziak radzi sobie z tym doskonale

Aktor uwagę przyciąga jeszcze przed rozpoczęciem spektaklu - siedzi na scenie, będąc jakby elementem dekoracji, w ciszy i bezruchu czekając, aż publiczność zajmie swoje miejsca. A później do końca spektaklu nie pozwala widzom odwrócić uwagi ani na chwilę. Przyciągał ją nie tylko różnorodnością gestów, mimiką, sposobem mówienia, ale też wykorzystaniem prostych przedmiotów. Ciekawi, co się dalej z nimi stanie. Każdy gest aktora, przedmiot, zmiana intonacji, były przemyślane i dopracowane.

 

Pyziak jest absolwentem łódzkiej Filmówki, laureatem głównej nagrody aktorskiej Grand Prix MARTA 2002 na Międzynarodowym Przeglądzie Szkół Teatralnych w Brnie.

 

 

„Błogosławiony. Recytacja mitu” na motywach „Józefa i Jego Braci” Tomasza Manna

Scenariusz i wykonanie: Marcin Bortkiewicz

Reżyseria: Stanisław Otto Miedziewski

Muzyka: Antonio Vivaldi

 

Na początek była - przygotowana najwcześniej - "Noc Walpurgi" na motywach "Czarodziejskiej góry". Później - bardzo dobrze od premiery przyjmowana przez publiczność "Satana" na podstawie "Doktora Faustusa". I na koniec premiera monodramu "Błogosławiony. Recytacja mitu" - półtoragodzinny spektakl zrealizowany na podstawie "Józefa i jego braci".

 

Wszystkie te monodramy, zbudowane z ogromną konsekwencją, można oczywiście oglądać oddzielnie. W każdym Marcin Bortkiewicz opowiada nową historię. We wszystkich jednak splata się ze sobą życie i śmierć, miłosierdzie i zbrodnia, miłość i nienawiść, a człowiek ze swoją słabością i niewiedzą staje wobec tajemnicy dobra i zła. Scenografia, dość ascetyczna: wiadro w "Błogosławionym" czy dwa krzesła w "Satanie" - świetnie dopełnia te opowieści. Bortkiewicz zaś zmienia się na oczach widzów, wcielając w kilku różnych bohaterów. Szarżuje aktorskimi środkami, a ma ogromne możliwości. Gra "na całość", cały czas na "wysokich obrotach", nie pozwalając złapać oddechu. Każda rola jest jednak zbudowana z najmniejszych drobiazgów. Dzięki temu Marcin Bortkiewicz potrafi absolutnie zająć publiczność, panuje nad nią niepodzielnie. Ważniejsze jest jednak to, że po prostu prowadzi z widownią rozmowę o czymś,

  co jest dla niego istotne i umie tym zainteresować. To także zasługa Stanisława Miedziewskiego, z którym Bortkiewicz od dawna pracuje w słupskim Teatrze Rondo i który reżyserował wszytskie jego spektakle. Powstawały z pasji, wśród ostrych dyskusji i kompromisów. To widać na scenie. Ciężar Mannowskich problemów Bortkiewicz równoważy komizmem. W "Satanie" robi to z wyczuciem. W "Błogosławionym..." żongluje nastrojem, czasami bez umiaru. Opowiada sen o Józefie i jego braciach.

 

Bywa przerażająco - jak wtedy, kiedy bracia chcą zabić Józefa, ale kiedy żona chce zabić swego męża - Faraona... jest już błazeńsko. Bortkiewicz z umiarem łagodzi lament Jakuba, by nie popaść w patos, ale drażni - i tak przerysowaną przez Tomasza Manna, a w spektaklu dodatkowo wzmocnioną komizmem - opowieścią o śnie Faraona. Udaje mu się jednak przekonać, że historia Józefa i jego braci może zdarzyć się także tu i teraz, że mit opowiedziany od nowa, rodzi się na nowo.

 

Marcin Bortkiewicz nigdy nie zdecydował się na aktorskie studia, ale teatr zajmuje go bez reszty. Wciąż zaskakuje i pozostaje mieć nadzieję, że tak będzie dalej.

 

 

„Seans spirytystyczny” scenariusz na podst St. I. Witkiewicza i B. Malinowskiego

Występuje: Ziuta Zajacówna

Muzyka: Marek Chołoniewski

 

„SEANS SPIRYTYSTYCZNY – czyli czysta forma, pewnych wypadków, zastygłych w nieskończoności istnienia... „

Inspiracją do powstania przedstawienia była podróż dwóch przyjaciół: artysty, malarza, dramatopisarza, Stanisława Ignacego Witkiewicza ,twórcy teorii ”czystej formy w sztuce”, i etnologa, naukowca, teoretyka kultury ,profesora uniwersytetów w Londynie i Yale – Bronisława Malinowskiego do Australii w 1914r. W jednym seansie wywoływania duchów pojawiają się postacie ze sztuk Witkiewicza (Księżna Wsiewołodowna Zbereźnicka, Der Zipfel, Bellatrix, Mumia Chińska, Janina Węgorzewska- matka, Kobiety wschodnie), i postać z  zapisanych przez B. Malinowskiego rytuałów z  Wysp Triobrańskich  - Tabalu.

 

Aktorka, ukończyła PWST w Krakowie w 1981r.Grała w teatrach w Jeleniej Górze i Krakowie (rola Iwony w „Iwonie Księżniczce Burgunda w reż. J. Stuhra Teatrze Ludowym) Wykładowca w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej  w Krakowie. Laureatka festiwali Teatrów jednego aktora w  Toruniu, i Wrocławiu („Anhelli” J. Słowackiego, „Manifest”  wg. St. I.  Witkiewicza ), reżyser („Osmędeusze” M. Białoszewskiego , -Teatr Stu w Krakowie, „Maska” St. Lema - Teatr Ludowy  „ Biesiada z pieśniami” C. M. Bellmana, „Metamorfozy teatru Pijana sypialnia” scen. na podst. futurystycznych tekstów  A. Sterna. T. Czyżewskiego i innych) Występowała ze swoimi przedstawieniami w Niemczech, Szwecji, na Ukrainie.



Teatr Plastyczny MAKATA br>
Został założony w roku 1995 przez Artura Lisa i Artura Żebrowskiego. Jest eksperymentalną, interdyscyplinarną grupą twórczą poruszającą się na granicy teatru i sztuki wizualnej. Działania artystyczne teatru utrzymane są w konwencji surrealistycznej i odwołują się do manifestów teatralnych Ivana Golla, a także poszukiwań Drugiej Reformy Teatralnej.

Głównym założeniem artystycznym Teatru realizowanym w spektaklach jest prowokowanie widza do aktywnego uczestnictwa w przedstawieniach. Artyści wierzą w skuteczność terapii poprzez sztukę oraz integrację społeczną dzięki niej.

Aktorzy szkolili swój warsztat u najlepszych polskich i zagranicznych artystów teatru niezależnego. Między innymi z Akademii Ruchu, Gardzienic, Teatru Snów, Sceny Plastycznej KUL, Akademii Teatralnej, Teatru Snów, Teatru Mandala,  Living Theatre, Tulikansa Group (Finlandia), oraz u Grega Goldstona (USA), Miro Kasprzyka (Słowacja), Jarka Paczkowskiego (Teat Teoka), Elżbiety Pasteckiej, itp.

MAKATA wykorzystuje  różne techniki teatralne począwszy od czarnego teatru, teatru cieni, poprzez różne rodzaje ruchu,  pantomima, taniec współczesny, improwizacja, aż do  teatru ulicznego. Łączy takie elementy jak szczudła, flagi, lalki, performance ogniowy, efekty wizualne - film, slajdy, pirotechnikę, itd.

 

NAGRODY:

  • Nagroda Specjalna II Międzynarodowego Festiwalu Działań Teatralnych I Plastycznych ZDARZENIA – Tczew – Europa 2001 za spektakl „Malowany Ptak” (reż. Artur Lis);
  • Indywidualne nagrody dla aktorów na I Festiwalu Artystów Estrady  W Warszawie za „Etiudy Komiczne” (reż. Elżbieta Pastecka), 2000;
  • Wyróżnienie na IV Ogólnopolskich Prezentacjach Scen Plastycznych w Bydgoszczy za happening „Art. Symbiosis” (reż. Arur Lis), 1999;
  • Grand Prix na III Ogólnopolskich Prezentacjach Scen Plastycznych W Bydgoszczy      

            za spektakl „Sen” (reż. Artur Lis), 1998;

  • Nagroda Ministra Kultury i Sztuki w ramach programu „Promocja–Talenty” za spektakl „Puszka Pandory” (reż. Artur Lis), 1997.
  • Nagroda Dyrektora Centrum Animacji Kultury dla najlepszego instruktora teatralnego (Artur Lis), 1997.
  • Grand Prix Ogólnopolskiego Festiwalu Teatralnego DIONIZJE za spektakl „Sen”

 

Gość Specjalny Przeglądu


Joanna Szczepkowska


Urodziła się w 1953 roku w Warszawie. Jej ojcem był jeden z najwybitniejszych aktorów pierwszego powojennego pokolenia - Andrzej Szczepkowski, dziadkiem zaś - znakomity pisarz i znawca antyku - Jan Parandowski. Jak sama mówi, literacka i teatralna atmosfera rodzinnego domu miała ogromny wpływ na jej przyszłe zawodowe i życiowe wybory.

 

Warszawską PWST ukończyła w 1975 roku, ale będąc jeszcze studentką, zagrała dwie role, które zwróciły uwagę recenzentów na młodziutką aktorkę. Pierwszą z nich była Irina w Czechowowskich TRZECH SIOSTRACH (1974) wyreżyserowanych przez Aleksandra Bardiniego dla Teatru TV. Wszystkie role kobiece w tym spektaklu zagrały debiutantki, koleżanki z jednego roku (oprócz Joanny Szczepkowskiej Krystyna Janda, Ewa Ziętek i Anna Szczepaniak). Nie wszystkim to się wtedy spodobało, choć dziś, po latach, uważa się tę inscenizację za jedną z najlepszych w historii polskich wystawień. "Powierzenie tych ról, obrosłych olbrzymią teatralną tradycją, studentkom PWST było eksperymentem ryzykownym. Ciekawą indywidualnością jest niewątpliwie Krystyna Janda, która grała Maszę, wiele wdzięku miała również Joanna Szczepkowska jako Irina." (A.B. "Kurier Polski" nr 273, 26 XI 1974)

 W ciągu sześciu lat, jakie spędziła w zespole Teatru Współczesnego zagrała m.in. Anię w WIŚNIOWYM SADZIE Antoniego Czechowa (1976), Martę w PRZEBUDZENIU WIOSNY Franka Wedekinda (1978), Elzę w słynnym SMOKU Eugeniusza Szwarca (1981) i Reginę Engstrand w UPIORACH Henryka Ibsena (1981). Za najciekawsze doświadczenie tego okresu uznaje jednak dziwną, prawie niemą rolę w KURCE WODNEJ Witkacego (1980). "Afrosja Opupiejkina, postać czasem w inscenizacjach pomijana, w tej zaś wersji dowcipnie przekształcona w Japonkę. Grająca te rolę Joanna Szczepkowska imponuje umiejętnością błyskawicznych przeistoczeń. Oto z gejszy wykluwa się mężczyzna zamachowiec, by za chwilę z zamachowca wykluła się tancerka." (Jerzy Zagórski, "Kurier Polski" nr 48, 29 lutego 1980)

 

W 1981 roku aktorka przenosi się do Teatru Polskiego w Warszawie, którego dyrekcję obejmuje Kazimierz Dejmek. Do 1988 roku zagra tam role najrozmaitsze - od kobiet współczesnych - Agnieszka w CHAMSINIE Marka Hłaski (1981), po historyczne - Margeryta w JA, MICHAŁ Z MONTAIGNE Józefa Hena (1984) i kostiumowe - Diana w FANTAZYM (1986) i Laura w KORDIANIE Juliusza Słowackiego (1987). Wszystkie je jednak przyćmi Aniela w ŚLUBACH PANIEŃSKICH Aleksandra Fredry (1984), którą zagrała brawurowo: "A więc przede wszystkim Joanna Szczepkowska. Jej Aniela przejdzie zapewne do historii recepcji Fredry, jak kiedyś Klara debiutującej wtedy Barbary Krafftówny. (...) Szczepkowska gra Anielę głupiutką, ale normalną. Zwyczajną urokliwą dziewczynę, w której budzi się miłość." (Bożena Winnicka, "Życie Literackie" nr 16)

 

Na malutkiej scenie Teatru Prezentacje zagrała jeszcze jedną, bardzo znaczącą rolę w tym czasie - Uczennicę w LEKCJI Eugene Ionesco (1987). "Kreacje, które stworzyła Szczepkowska - pisał Jerzy Niecikowski - każą myśleć, jak zagadkową, jak tajemniczą sprawą jest wielkie aktorstwo. W pewnym sensie wielki aktor jest istota bezcielesną. Nie chodzi o to, że nie ma ciała. Ma, oczywiście, ale robi z nim coś takiego, że to ciało przestaje istnieć jako materialny przedmiot."

W 1988 roku Joanna Szczepkowska wiąże się z Teatrem Powszechnym w Warszawie. Gra Sonię w WUJASZKU WANI Antoniego Czechowa (1989), Julię w ROMEO I JULII (1990) oraz Tytanię w ŚNIE NOCY LETNIEJ (1991) Williama Shakespeare'a, Spikę Tremendosę w ONYCH Witkacego (1992). Najbardziej zaskakująca jest jednak rola 12-letniej dziewczynki w poświęconej Tadeuszowi Kościuszce sztuce Anny Bojarskiej LEKCJA POLSKIEGO (1988). "Joanna Szczepkowska - specyficzną, łagodną rozlewnością swego aktorstwa ułatwia ekspozycję młodzieńczej żarliwości Emilii. Artystka w sposób perfekcyjny, a jednocześnie jakby zupełnie spontaniczny, naturalny, jest dzieckiem i po chwili młodą kobietą. Warto zwrócić uwagę na jej aktorstwo: potrafi być autentycznie naiwna, dziecinna lub młodziutka, ale refleksyjna. Potrafi wzbogacić niedopowiedziany, jakby niedoświetlony tekst i uspokoić, pogłębić swój monolog, swoje kwestie tam, gdzie łatwo by można wpaść w egzaltację, w banalną malowniczość." (Hanna Szczawińska, "Słowo Powszechne" nr 28, 23 lutego 1989)

Od dwóch sezonów jest aktorką Teatru Powszechnego. W tym ostatnim okresie zagrała diametralnie różne w charakterze role, które przyniosły jej ogromne uznanie i nagrody. Pierwsza to Pani Alicja Ford z WESOŁYCH KUMOSZEK Z WINDSORU Williama Shakespeare'a (2000), w których razem z Joanną Żółkowską "stworzyły prawdziwy duet komików w spódnicach", a druga to dramatyczna Esme Allen ze sztuki Davida Hare'a ZDANIEM AMY (2001). "Rzadko ogląda się na stołecznych scenach takie aktorstwo - skupione, powściągliwe, a przy tym pulsujące wewnętrznym napięciem. Znakomita Joanna Szczepkowska obdarza swoją bohaterkę pasją i drobnymi dziwactwami starzejącej się gwiazdy, a jako matka ma w sobie zarówno mądrość, jak i instynkt obrony córki." (Jacek Wakar, "Życie" nr 119, 23 maja 2001)

 

"Jej kariera - uważa Krzysztof Zanussi - przebiega odwrotnie niż to zwykle bywa w teatrze czy w filmie. Zaczynała jako aktorka charakterystyczna, a dzisiaj jest wyraźnie amantką. Do tego łączy w sobie rzadką sprzeczność: dziewczęcą świeżość i przenikliwą inteligencję. Ta sprzeczność kwalifikuje ją jako kobietę niebezpieczną. Pani Joanna kontynuuje najlepszą tradycję aktorów, którzy nic nie pozostawiają przypadkowi i z całą świadomością wypracowują każdy szczegół roli."

 

„Goła baba” Joanna Szczepkowska

Występuje: Joanna Szczepkowska

Reżyseria: Agnieszka Glińska

Scenografia: Magda Maciejewska

 

 W monodramie GOŁA BABA, Szczepkowska wyśmiewa i piętnuje obniżenie się gustów i potrzeb teatralnej widowni. "Szczepkowska wspaniale skonstruowała na sobie tę postać: w gorsecie pogrubiającym i uwydatniającym cielesne zaokrąglenia przednie i tylne, z blond loczkami, z czerwoną gębą zagrała jowialną, tłustą chamkę zarykującą się z własnych dowcipów, zalotną w stylu, który by byka powalił, bezgranicznie zachwycona sobą..." (Jacek Sieradzki, "Rzeczpospolita" nr 232, 4 października 1997)

 

 

Dorota Landowska


Aktorka teatralna i filmowa. Jej kreacje aktorskie podziwiać mogliśmy zarówno w „Trzech Siostrach” A. Czechowa w reż. Agnieszki Glińskiej na deskach Teatru Powszechnego w Warszawie. Jak i w interesującym portrecie zagubionej kobiety w przedstawieniu SZACH MAT według sztuki Vittorio Franceschi (2000) na scenie Teatru Dramatycznego w Warszawie. W 2000 roku aktorka rozpoczęła współpracę z Teatrem Narodowym. Dotychczas wystąpiła w trzech przedstawieniach, jako Marysia w WESELU Stanisława Wyspiańskiego (2000), Gospodyni w REQUIEM DLA GOSPODYNI według sztuki Wiesława Myśliwskiego (2000) i w AKROPOLIS według Stanisława Wyspiańskiego (2001). Aktorka niestety rzadko występuje w filmach. Największy jej dotychczasowy sukces to rola Barbary w kameralnym dramacie DALEKO OD OKNA w reżyserii Jana Jakuba Kolskiego według opowiadania Hanny Krall (2000).

 

Monodram o dzieciobójczyni JORDAN Anny Reynolds i Moiry Buffini w reżyserii Agnieszki Glińskiej, grany w malarni Teatru Powszechnego przyniósł aktorce uznanie i wiele nagród. "Sharon - grana bez cienia fałszu przez Dorotę Landowską - jest zbyt młoda, by objaśnić, zracjonalizować to, co się stało, by nawet szukać usprawiedliwienia, Jest bezbronna wobec własnych wspomnień. Swoją bajkę opowiada, niemal niezmiennym tonem, tylko rytm faluje. Uwikłana w powtarzalną sekwencję czesań i przebieranek, na nic nie czeka". (Paweł Goźliński, "Okrutna bajka o czasie, który dobiegł kresu", "Życie Warszawy" nr 64, 15 marca 1996)

 

Ważniejsze nagrody:

  • 1994 - nagroda im. Tadeusza Łomnickiego przyznawana przez Senat PWST w Warszawie dla zdolnych absolwentów w dwa lata po dyplomie

  • 1995 - wyróżnienie w konkursie na XV PRZEGLĄDZIE PIOSENKI AKTORSKIEJ we Wrocławiu

  • 1996 - nagroda jury na XXX OGÓLNOPOLSKIM FESTIWALU TEATRÓW JEDNEGO AKTORA we Wrocławiu za monodram JORDAN

  • 1997 - nagroda im. Leona Schillera

  • 1997 - nagroda aktorska na XXXVII KALISKICH SPOTKANIACH TEATRALNYCH za monodram JORDAN

  • 1998 - wyróżnienie na XXXVIII KALISKICH SPOTKANIACH TEATRALNYCH za rolę Braukmannowej w ZDOBYCIU BIEGUNA POŁUDNIOWEGO Manfreda Karge w Teatrze Powszechnym w Warszawie

 

Jan Peszek 
 

Aktor teatralny i telewizyjny, reżyser, pedagog Państwowej wyższej szkoły teatralnej w Krakowie.

Jego styl aktorski kształtował się pod wpływem Bogusława Schaeffera.

Dzięki impulsowi ze strony Schaeffera Peszek zaczął eksperymentować, szukać nowych form aktorskiego wyrazu. Tym samym rozpoczął tworzenie indywidualnego języka scenicznego, nieco groteskowego, unikającego nadmiernej psychologizacji i sprawdzającego się doskonale w dramatach współczesnych - zwłaszcza Gombrowicza, Mrożka czy Różewicza. Wsparcie w tych poszukiwaniach otrzymał od aktora i reżysera Mikołaja Grabowskiego, który swymi inscenizacjami próbował komentować polską tradycję i współczesność, podstawiając im krzywe zwierciadło. Peszek współpracował z Grabowskim w łódzkim Teatrze im. S. Jaracza i krakowskim Starym Teatrze.

Lata 90. i przełom nowego stulecia to najdojrzalszy okres w karierze Peszka. Aktor występuje u Krystiana Lupy, (BRACIA KARAMAZOW Dostojewskiego), Jerzego Jarockiego (SŁUCHAJ IZRAELU Jerzego S. Sito), Andrzeja Wajdy (MISHIMA Yukio Mishimy), Jerzego Grzegorzewskiego (ŚMIERĆ IWANA ILICZA Lwa Tołstoja, DON JUAN Moliere'a). W Teatrze Narodowym u Grzegorzewskiego gra Henryka w ŚLUBIE Gombrowicza (1998) i Stańczyka w WESELU Wyspiańskiego. Angażują go młodzi reżyserzy Zbigniew Brzoza (NARESZCIE KONIEC Petera Turriniego), Mariusz Treliński (LAUTREAMONT-SNY wg Lautreamonta, WYRYWACZ SERC Elżbiety Sikory) i Grzegorz Jarzyna (UROCZYSTOŚĆ Thomasa Vintenberga i Morgensa Rukova) i Oskaras Korsunovas (SANATORIUM POD KLESPYDRĄ Bruno Schulza). Tworzy autorskie spektakle w kraju i za granicą, m.in. w Japonii, gdzie powstaje spektakl wg "Sanatorium pod klepsydrą" Bruno Schulza, przyjęty z zachwytem przez japońską publiczność.

 

Ważniejsze wyróżnienia:

 

  • 1980 - nagroda specjalna ministra kultury i sztuki dla zespołu spektaklu KWARTET Schaeffera w reż.Mikołaja Grabowskiego na 15. PRZEGLĄDZIE TEATRÓW MAŁYCH FORM w Szczecinie

  • 1981 - nagroda za rolę Gonzala w TRANS-ATLANTYKU Gombrowicza w reż. Mikołaja Grabowskiego na 22. FESTIWALU POLSKICH SZTUK WSPÓŁCZESNYCH we Wrocławiu

  • 1987 - nagroda im. Zelwerowicza za role w SCENARIUSZU DLA TRZECH AKTORÓW w reż. Mikołaja Grabowskiego i REPUBLICE MARZEŃ w reż. Rudolfa Zioło